wtorek, 14 kwietnia 2015

Moje propozycje na poranną fit przekąskę.

Dzisiaj krótko o tym co proponuje zjeść zanim wyjdziecie z domu. Pisałam Wam w poście Sukces mierzony w centrymetrach, że dzień zaczynam od napoju cytrynowo - imbirowego oraz od przekąski. Bardzo ważne jest aby do godziny po przebudzeniu zjeść pierwszy posiłek a ja rano nie mam ani czasu ani ochoty na śniadanie. Ale złapać, w trakcie szykowania się, coś na ząb - jak najbardziej. Pamiętajcie! Jeśli wychodzicie z domu na czczo zwiększa się prawdopodobieństwo, że sięgniecie po słodką przekąskę przed śniadaniem, która będzie dużo bardziej kaloryczna niż ta przygotowana w domu. Dodatkowo wygłodniały po nocy organizm zdąży już zgromadzić zapasy tłuszczu,  które bardzo ciężko jest zgubić. Tak więc do dzieła!
Tutaj muszę przyznać, że jestem dosyć monotematyczna, bo zazwyczaj zjadam wafla ryżowego z dodatkami. Jest to albo łyżeczka nisko słodzonego dżemu, albo łyżeczka miodu, no i moja ulubiona opcja...wafel ryżowy z łyżeczka masła orzechowego domowej roboty (tutaj znajdziecie mój przepis) i 3-4 plasterki banana. Zdarza mi się zamieniać wafel ryżowy na kromkę ciemnego chleba tostowego.


Ale generalnie pole do popisu jest większe. Ostatnio rozsmakowałam się też w jogurcie z owocami...ale...żebyście nie pomylili jogurtu owocowego z jogurtem z owocami :) Oczywiście mówię tu o połączeniu jogurtu naturalnego, nie słodzonego, z dodatkiem świeżych owoców lub owoców z mrożonki. W proporcjach wygląda to tak: 4 łyżki jogurtu plus owoce do wyboru - duża garść truskawek, malin lub jagód, lub pół jabłka albo banana, kiwi, pomarańczy lub grejpfruta. Czasami zamiast jogurtu zjadam tą samą ilość owoców w połączeniu z 80g kefiru. Dobrym połączeniem  jest też 50g białego sera, półtłustego z owocami do wyboru jak wyżej lub z łyżeczką miodu czy dżemu nisko słodzonego.




Generalnie, zasada jest prosta - chodzi o to, żeby przekąska była zdrowa i miała ok 90-110 kcal.  A dlaczego? Dlatego, że chcemy zmieścić się w przedziale 1500 - 1600 kalorii dziennie a jeszcze kilka pysznych rzeczy przed nami w ciągu dnia :) Poza tym, nie ma to być posiłek tylko oszukanie naszego organizmu i skuteczna pobudka.


Podane w poście proporcje mieszczą się w odpowiednim przedziale kalorii więc jeśli macie ochotę to korzystajcie z gotowej podpowiedzi. Oczywiście ja zjadam je rano, bo wynika to z mojego rozkładu dnia ale dla Was może to być inspiracja na przekąskę w ciągu dnia, tylko pamiętajcie...jedna dziennie :D
Podzielcie się też ze mną swoimi pomysłami na niskokaloryczną pobudkę!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz